Ceny jajek na rynku poniedziałkowym w Sokółce wahają się od 70 groszy do złotówki.
Jak donoszą polscy eksperci, wzrost cen jaj na polskim rynku ma związek ze zmniejszeniem stad kur niosek za zachodnią granicą. Wiąże się to z wykryciem na tamtejszych fermach fipronilu i ptasiej grypy. To spowodowało konieczność wybicia wielu stad tych zwierząt. Wysokie ceny jaj zachęciły polskich producentów do sprzedaży tego towaru na zachodzie, a co za tym idzie - zmniejszyła się podaż jaj w Polsce, a ceny sukcesywnie idą w górę.
Z tej tendencji korzystają również mniejsi sprzedawcy, na przykład ci, którzy co poniedziałek oferują jaja na rynku poniedziałkowym w Sokółce. Dzisiaj za jedno jajko należało zapłacić 1 zł, czyli o 20-30 groszy więcej niż dotychczas. Za 70 groszy można było zaś kupić jajka dużo mniejsze. Cenę winduje też z pewnością okres zimowy, kiedy kury nie niosą się tak chętnie jak latem.
Oprócz tego na rynku można było dziś kupić swojskie żółte sery w cenie 16 zł, a za dwa litry mleka należało zapłacić 4 zł. Ponad kilogramowy słoik miodu kosztował 30 zł.
(mby)
Czytaj też: Dlaczego masło drożeje? Mleczarze mają proste wytłumaczenie.
Rynek poniedziałkowy w Sokółce: