Ptaki podpatrzyliśmy po południu, gdy z nieba siąpiła mżawka. Tymczasem jutro nad ranem możliwe są przymrozki. Ale z każdym dniem powinno być już cieplej.
No i niech ktoś powie, że kawki (powszechnie nazywane wronami) nie są inteligentnymi stworzeniami. Dzisiejszy dzień nie należał do zbyt przyjemnych, z nieba niemal bez przerwy coś kapało, z różnym natężeniem. Nic więc dziwnego, że i ptakom taka aura mogła nie przypaść do gustu. W końcu co to za przyjemność chodzić po świecie z mokrymi piórami? Kawki znalazły więc rozwiązanie - daszek z metalowym ożebrowaniem na zapleczu Przedszkola Samorządowego nr 5 w Sokółce. Wystarczyło przysiąść, skulić się w sobie i można było w przyzwoitych warunkach przeczekać deszcz. Szkoda tylko, że herbaty z cytryną nie podawali.
Dzisiejszego wieczoru może jeszcze trochę pokropić, zaś w nocy możliwy jest przymrozek. Według portalu twojapogoda.pl, temperatura spadnie do minus 1 stopnia (odczuwalna będzie wynosić minus 2 stopnie). I jeśli chodzi o majowe chłody, to by było na tyle. Jutro przy bezchmurnej pogodzie słupek rtęci wskaże plus 16 stopni. Kolejny dzień będzie niósł ocieplenie. W sobotę temperatura wzrośnie do 22 stopni, w niedzielę - do plus 23, a w poniedziałek, po przejściu lokalnych burz wyniesie nawet 28 stopni Celsjusza.
Upalnie będzie do połowy przyszłego tygodnia. W czwartek 24 maja czeka nas chwilowe załamanie pogody (spadek temperatury do 14 stopni), ale w piątek znów zrobi się cieplej.
(is)
Tak kawki chronią się przed deszczem: