Dziś na dąbrowskim stadionie piłkarze Dębu zmierzyli się z rywalami z KS Śniadowo. Ubiegłoroczny mistrz klasy okręgowej, który wraz z LKS awansować do IV ligi, pokazał się z lepszej strony i wygrał to spotkanie. Dąb zajmuje przedostanie miejsce w tabeli i musi liczyć się ze spadkiem do okręgówki.
REKLAMA
„Przed nami ciężki bój o trzy punkty. Drużyna KS-u wyraźnie jest rozpędzona i daleko im do chłopców do bicia. Uważam jednak, że w tym spotkaniu punktów szukać musimy, zwłaszcza, że w tabeli nie stoimy najlepiej. Cały czas trwa zacięta walka o pozostanie w lidze, a my niestety, ale nie potrafimy się z niej wypisać. To też okazja, aby przed własną publicznością zrehabilitować się za ostatnią porażkę 0:8” - pisał przed meczem na Fecebooku trener Dębu Jacek Markiewicz.
Dąb nie był dziś jednak w stanie strzelić żadnej bramki. KS Śniadowo zdobyło dwa gole i wywiozło z Dąbrowy trzy punkty. Przed LKS-em seria spotkań z mocnymi zespołami.
Jak podaje portal podlaskapilka.pl, w tym sezonie z IV ligi spadnie jedna drużyna, ostatnia (w tej chwili jest to Orzeł Kolno i raczej się to nie zmieni), a przedostatnia zagra baraż o utrzymanie z trzecią drużyną okręgówki (obecnie jest to LZS Krynki).
Wyniki pozostałych sobotnich spotkań:
Hetman Białystok - Sokół 1946 Sokółka 1:3
LZS Krynki - GKS Stawiski 1:1
Kora Korycin - GKS Gródek 1:5.
(orj)