W najbliższy weekend startuje runda wiosenna w rozgrywkach piłki nożnej. Wśród 17 drużyn z IV ligi znajdują się dwa zespoły z powiatu sokólskiego: Dąb Dąbrowa Białostocka oraz Sokół 1946 Sokółka.
- Nasza drużyna treningi rozpoczęła dopiero w połowie lutego, kiedy rząd zniósł obostrzenia. Bardzo późno zaczęliśmy grać. Było mało czasu na przygotowania, zwłaszcza, że w najbliższy weekend rozpoczyna się runda rewanżowa – tłumaczy Łukasz Lenkiewicz, prezes Sokoła. - Sytuacja w klubie wygląda tak, że trener pozostaje ten sam. Jesteśmy w trudnej sytuacji finansowej, jednak przystąpimy do rozgrywek. Czekamy też na rozstrzygnięcia ofert konkursowych z miasta i gminy Sokółka, mamy nadzieję na poprawę naszej sytuacji. Udało nam się za to rozegrać parę meczów towarzyskich, m.in. z MOSP Białystok czy Hetmanem Białystok. Wydaje mi się, że tyle ile mogliśmy zrobić, to zrobiliśmy, na razie jest nieźle. Naszym celem jest miejsce w środku tabeli i utrzymanie się w IV lidze. Chciałbym podziękować też za wsparcie staroście, burmistrz Sokółki, naszym sponsorom oraz kibicom.
Sokół najbliższy mecz rozegra z Warmią Grajewo. Z kolei Dąb zmierzy się z drużyną MKS Mielnik. Oba spotkania odbędą się na wyjeździe.
- Trenujemy dwa razy w tygodniu na sztucznej murawie, a związane jest to z tym, że środki nas ograniczają, żeby jeździć gdzieś dalej. Odeszło od nas pięciu zawodników, ale też pięciu uzyskaliśmy. Jednak nie wzmocniliśmy się, a osłabiliśmy. Umiejętności nowych piłkarzy są nieco mniejsze, ale jak to mówią - liga wszystko nam pokaże, którzy są lepsi czy gorsi. Dostaliśmy pieniądze na bieżące utrzymanie od samorządu i będziemy starać się utrzymywać się w IV lidze. Z obserwacji widzę, że IV liga zaczyna nas przerastać - tłumaczy prezes LKS Dąb Mieczysław Sołowiej. - Gdybyśmy spadli do okręgówki, świat by się nie zawalił. Moim marzeniem jest to, aby w drużynie grało więcej chłopaków z Dąbrowy Białostockiej. Pocieszające jest to, że mamy cztery drużyny młodzieżowe i czterech zawodników na jesień będzie można przetransferować do drużyny seniorskiej, jeżeli taka będzie. Nie musimy grać w IV lidze, III czy w A klasie. Ważne, żeby byli u nas chłopacy z Dąbrowy.
Rozgrywki w ten weekend zaczyna też okręgówka. Kora Korycin zmierzy się na wyjeździe z Czarnymi Czarna Białostocka, a Krynki podejmą zespół z Czyżewa. Oba spotkania zaplanowano na niedzielę, 14 marca.
(or)