Centrum Trzech Kultur na swoim Facebookowym profilu zadał swoim obserwującym pytanie – co to jest i czy to prawda, że jeden ten przedmiot wystarczał na całą wieś? Chodzi o klucz, który niegdyś był używany w niemal każdym gospodarstwie.
REKLAMA
Takie klucze były najczęściej używane w świeronkach, czyli spichlerzach. To małe budynki gospodarcze bez okien, z solidnymi drzwiami. W pomieszczeniu znajdowało się kilka drewnianych przegród, na różne zboża. Przechowywano tam też różne drobiazgi. Niektórzy gospodarze na wsiach nadal posiadają świeronki i do dziś dzień korzystają z tych kluczy.
A otwarcie drzwi z takim zamkiem nie należało do łatwych. Należało go w odpowiednim momencie przekręcić, aby „języczek” zahaczył o blokadę w środku pomieszczenia. Czy to prawda, że jednym kluczem można było otworzyć wszystkie zamki w okolicy? To zależy od szerokości ościeżnicy i długości ruchomego „języczka”. Zazwyczaj
„Zamki i klucze od zawsze służyły do zabezpieczenia przed kradzieżą tego wszystkiego, co w domu i gospodarstwie cenne. Poszukujemy starych kłódek, zamków, kuferków, kluczy i innych ciekawych przedmiotów” – zachęca Centrum Trzech Kultur.
(orj)