Dzisiaj w rejonie przygranicznym z Białorusią znaleziono zwłoki trzech osób. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi prokuratura - poinformowała na Twitterze Straż Graniczna.
Wiadomość potwierdziła rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska. - W niedzielę w trzech różnych miejscach przygranicznych z Białorusią znaleziono zwłoki trzech osób. Wszystko wskazuje na to, że są to najprawdopodobniej nielegalni imigranci, jednak na tym etapie nie będziemy udzielać jakichkolwiek informacji. Czynności w tej sprawie prowadzi prokuratura - powiedziała PAP.
Dzisiaj tj.19.09 w rejonie przygranicznym z 🇧🇾 znaleziono zwłoki trzech osób. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi prokuratura.#zgranicy
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) September 19, 2021
Wcześniej RMF FM podawała nieoficjalną informację o imigrantach z Iraku zatrzymanych w okolicach Sejn. Jeden z cudzoziemców zmarł - zdaniem stacji - na skutek wychłodzenia.
CZYTAJ WIĘCEJ: Imigranci utknęli na bagnach. Siedem osób trafiło do szpitala, jedna jest pod opieką Straży Granicznej
Jak informowała wcześniej ppor. Anna Michalska, w sobotę SG odnotowała na granicy polsko-białoruskiej rekordową liczbę prób nielegalnego przekroczenia granicy. - Było ich aż 324. Wszystkim próbom strażnicy graniczni zapobiegli - podkreśliła. Dodatkowo rzeczniczka SG wskazała, że ostatniej doby funkcjonariusze zatrzymali dwie osoby za pomoc w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej. - Był to obywatel Uzbekistanu i obywatel Gruzji - podała.
Od początku września Straż Graniczna odnotowała już ponad 3,8 tysiąca prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski z Białorusią.
Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego, obowiązuje stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów.
Aktualizacja, godz. 19.56: Sprawy dotyczące zmarłych osób prowadzą prokuratury w Sejnach, Sokółce i Białymstoku - poinformowała policja.
(PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj