W upalne dni bociani rodzice przynoszą w wolu wodę do gniazda i polewają nimi swoje młode. Część wody trafia wprost do dziobków, reszta chłodzi rozgrzane ciałka oraz wyściółkę gniazda.
„Jednorazowo bocian może przynieść pół litra wody. Niekiedy rodzic zanurza się w wodzie i po przylocie do gniazda otrząsa ją na bocianięta" - czytamy na facebookowej stronie Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Za to dorosłe ptaki chłodzą się mało higienicznym sposobem. Brudzą własnymi odchodami swoje nogi, a parujące fekalia obniżają temperaturę ciała. Odchody zabarwiają nogi na biały kolor. Dlatego w upały nogi bocianów bieleją.
Oto filmik zarejestrowany przez pracowników Biebrzańskiego Parku Narodowego:
opr. (or)