„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, będąc jeszcze w Galilei". Chrystus Zmartwychwstał! Χριστός ἀνέστη! Chrystos Woskresie!
Dziękując za dar Zmartwychwstania spójrzmy w przyszłość z nadzieją. Nadzieją, iż już niebawem silniejsi, odnowieni i umocnieni w wierze wrócimy do normalności. Czas izolacji spowodowany sytuacją epidemiczną wcale nie musi był stracony, a okazać się może swoistym posłuszanijem (nowicjatem), które zamykając nam dostęp do szumnego otoczenia, otworzył umysły i serca na miłość do Boga oraz szacunek do bliźniego.
Święto Zmartwychwstania Pańskiego zostało ustanowione w czasach apostolskich, przy czym w pierwszych wiekach chrześcijaństwa nie wszędzie świętowano jednocześnie. Usankcjonowały to postanowienia I Soboru Powszechnego w Nicei (325 r.). Podczas pierwszego w dziejach chrześcijaństwa spotkania biskupów całego kościoła, postanowiono świętować Wielkanoc: w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca, nie wcześniej niż wiosenne zrównanie dnia z nocą i obowiązkowo po święcie Paschy żydowskiej. Stąd właśnie biorą się różnice w dacie wspominania Zmartwychwstania Pańskiego pomiędzy katolikami a prawosławnymi, Cerkiew bowiem, do dnia dzisiejszego pozostaje wierna tym ustaleniom. Biorąc więc pod uwagę kalendarz gregoriański i opisany sposób wyliczania Wielkanocy w Cerkwi, najwcześniejszą możliwą datą świętowania jest 4 kwietnia, najpóźniejszą zaś 8 maja. Sam okres paschalny trwa 40 dni i kończy się w przeddzień święta Wniebowstąpienia Pańskiego, przy czym pierwszy tydzień wspomnianego okresu - Swietłaja Siedmica (Jasny Tydzień), jest najbardziej uroczysty i np. nie zamyka się weń Królewskich Wrót ikonostasu.
W Wielką Sobotę o. godz. 12.55 polskiego czasu w Jerozolimskiej Bazylice Zmartwychwstania Pańskiego - w kaplicy nad grobem Pańskim, zszedł Święty Ogień, w cudowny sposób zapalając dwa pęki świec, trzymanych w dłoniach przez patriarchę jerozolimskiego. Najstarsze wzmianki o zstępowaniu Świętego Ognia na Grób Pański pochodzą z pierwszych wieków chrześcijaństwa. Do naszych czasów zachowało się co najmniej siedemdziesiąt historycznych przekazów (IV - XVI w.), dotyczących tego wyjątkowego wydarzenia. Płomień, który wedle przekazów naocznych świadków, przez kilka pierwszych minut nie parzy, został rozdany obecnym w świątyni wiernym oraz przekazany pielgrzymkom z całego świata.
Już od kilku lat Święty Ogień dociera także do Polski. Jak czytamy na profilu mediów społecznościowych polskiej ambasady w Tel Awiwie, „po uroczystości w Bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie, w przeddzień prawosławnej Wielkanocy, płk Andrzej Stanek, attaché obrony RP w Izraelu, przekazał Święty Ogień ks. Andrzejowi Bołbotowi". Nieocenioną pomoc w tym przedsięwzięciu zapewniła Kancelaria Prezydenta RP oraz Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego, finansując koszt transportu lotniczego z Ziemi Świętej do Polski. Swój wkład wnieśli także wierni. Dzięki wspólnym staraniom już kilka godzin później Święty Ogień dotarł także i na Podlasie - w tym do cerkwi dekanatu sokólskiego.
Adam Matyszczyk