Mam nadzieję, że otrzymamy środki nowy PSZOK z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Prowadzenie takiego miejsca jest zadaniem własnym gminy. Gdy otrzymamy pieniądze, rozpoczniemy budowę. Będzie to nowoczesny Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Mieszkańcy powinni być zadowoleni - mówi Ewa Kulikowska, burmistrz Sokółki. Dziś na sesji radni zatwierdzili uchwałę o powołaniu do życia instalacji. Ma się ona znaleźć na działce w pobliżu sokólskich Wodociągów.
O sprawie pisaliśmy przed tygodniem w tekście: Radni przerwali obrady. O PSZOK będą mówić za tydzień [WIDEO]
Dziś radni wrócili do tematu punktu selektywnej zbiórki odpadów. W głosowaniu projekt uchwały poparło 12 z nich, troje było przeciw, zaś pięcioro wstrzymało się od głosu.
PSZOK ma się znajdować przy ulicy Targowej, nieopodal działki Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji - w kierunku łąk (można tam dojechać uliczką biegnącą obok stacji paliw). - W miejscu tym są wszystkie media: woda, kanalizacja, prąd, kanał deszczowy przebiegający wzdłuż naszego ogrodzenia. Znajdzie się tam także monitoring - tłumaczy Tomasz Breńko, prezes MPWiK.
Wodociągi będą się starać o środki zewnętrzne na realizację tej inwestycji.
- Warunkiem ubiegania się o pieniądze z NFOŚ było przedłożenie uchwały, w której powierza się przedsiębiorstwu prowadzenie takiej działalności. Wkrótce podpiszemy umowę z panem Kucharewiczem (właścicielem działki - red.) na dzierżawę nieruchomości na 10 lat. Jeśli nie otrzymamy dofinansowania, to będziemy mogli zerwać dzierżawę bez żadnych konsekwencji. Jeśli z kolei dostaniemy te środki, to gmina ma zakupić ten grunt i przekazać go na majątek spółki - mówi Tomasz Breńko.
Jakie korzyści odniosą z tego mieszkańcy Sokółki?
- MPWiK nie będzie na tym zarabiać. Zadaniem własnym gminy jest posiadanie PSZOK-u. Będzie to nowoczesny obiekt. Będzie tam można przywieźć materiały wielkogabarytowe, plastik, butelki, zużyty sprzęt elektroniczny, odpady zielone i gałęzie. Chętni wypożyczą też na PSZOK-u przyczepkę, a swoją będą mogli umyć wyjeżdżając z obiektu. Teren będzie utwardzony, tak jak to powinno być - stwierdza szef Wodociągów.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska podejmie decyzję o dofinansowaniu inwestycji do kwietnia 2018 roku. W sumie zadanie to ma kosztować około 5 mln zł, a środki zewnętrzne wyniosą 85 proc.
(is)