Wczoraj w wielu częściach kraju krajobraz przykrył biały puch. Śnieg i krupa śnieżna padała również na Sokólszczyźnie. Jeszcze tylko dzisiejszej nocy można się spodziewać nocnych przymrozków. To najpóźniejszy atak zimy od wielu lat. Według zapewnień meteorologów, aura zacznie się w końcu poprawiać już w ten weekend. Najwyższy czas, wszak za trzy tygodnie rozpocznie się meteorologiczne lato, które ma być upalne, ale tylko przez pół miesiąca.
Dziś nad ranem w Suwałkach odnotowano temp. min. -1,6°C, przy gruncie spadła ona do -5,7°C. Dziś najzimniej jest na Podlasiu, Warmii i Mazurach, wybrzeżu, północy i wschodzie Mazowsza. W dzień słupki rtęci pokażą 11 stopni.
Dzisiejszej nocy, z czwartku na piątek, temperatura może jeszcze spaść do poziomu -2°C, przy gruncie do -4°C - brzmi ostrzeżenie służb meteorologicznych dla centralnego Podlasia. Na Suwalszczyźnie prognozuje się wystąpienie mrozu przy gruncie wynoszącego -6°C.
Już jutro będzie nieco cieplej. Będzie 15 stopni ciepła, a w nocy temperatura spadnie do „zaledwie” 5 stopni.
Czeka nas za to słoneczny i dość ciepły weekend. Skończą się też nocne przymrozki. W sobotę słupki rtęci zatrzymają się na szesnastej kresce, w niedzielę zaś temperatura może wzrosnąć nawet do 20 stopni.
Pod koniec przyszłego tygodnia czeka nas jeszcze przejściowe ochłodzenie.
„Między 18 a 21 maja czeka nas przejściowa zmiana pogody – tzn. nastąpi spadek temperatury oraz nie zabraknie również opadów, okresami intensywnych. Słupki rtęci w ciągu dnia lokalnie mogą nie przekraczać 10-12 stopni, ale na ogół będzie około 15 stopni. Jednak pod koniec okresu prognostycznego (maj) nastąpić ma duże ocieplenie – temperatura podskoczy nawet powyżej 25 stopni, ale za wysokie temperatury przypłacimy częstymi burzami, lokalnie gwałtownymi. Może dojść nawet do podtopień” - czytamy na krolowa-superstar.blog.pl.
Chłodny ma być początek czerwca, do tego ma często padać. Nieco cieplej zacznie się robić dopiero w połowie czerwca. Jak informuje portal fakt.pl, najlepszym okresem na gorący urlop będzie czas od końca czerwca do połowy lipca - wówczas należy spodziewać się upałów i bezchmurnego nieba. Ochłodzi się nieco w połowie lipca, pojawią się chmury i burze. Potem ma być już tylko chłodniej.
(mby)