Dzisiaj pod pomnikiem Zesłańców Sybiru delegacja Urzędu Miejskiego w Sokółce złożyła kwiaty i znicze, aby upamiętnić ofiary pierwszej masowej wywózki Polaków na Syberię, która miała miejsce dokładnie 77 lat temu.
- Była to wywózka, która dotknęła wiele osób, w tym również mieszkańców naszego miasta i powiatu. Jesteśmy tutaj po to, by oddać cześć i pamięć osobom, które zginęły podczas tych tragicznych zdarzeń, ale również tym, którzy przeżyli te ciężkie chwile i żyją między nami do dziś - mówił Adam Kowalczuk, zastępca burmistrza Sokółki.
Jednym ze świadków wydarzeń z 1940 roku była Krystyna Biziuk. Dziś pełni funkcję prezesa Związku Sybiraków Koło w Sokółce.
W dzisiejszej uroczystości pod pomnikiem brała również udział młodzież z Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Sokółce.
10 lutego 1940 roku rozpoczęła się masowa wywózka Polaków na Wschód. Podczas pierwszej z nich sowieci wysiedlili około 140 tysięcy osób. To przede wszystkim osadnicy wojskowi i leśnicy. Wysiedleńcom kazano w pośpiechu się spakować, bywało i tak, że nie pozwalano zabrać ze sobą niczego. Deportowanych wywożono w wagonach towarowych z zakratowanymi oknami. Warunki podczas transportu były przerażające, przez co wiele osób zmarło już w czasie podróży. Ten tragiczny proceder powtórzono jeszcze trzykrotnie: w kwietniu 1940, w czerwcu 1940 roku oraz w czerwcu 1941 roku. Celem wywózek była eksterminacja elit i zapewnienie sowieckiemu imperium taniej siły roboczej.
Dzisiaj o godzinie 12 kwiaty pod pomnikiem Zesłańców Sybiru złoży również delegacja Starostwa Powiatowego w Sokółce.
(mby)
Delegacja Urzędu Miejskiego pod pomnikiem Zesłańców Sybiru: