Dla mnie oczywistą rzeczą jest, że działałem w interesie rolników, który był dla mnie nadrzędny. Koło Łowieckie „Jeleń” naruszyło zasady współżycia społecznego. Byłem o tym święcie przekonany, podejmując decyzję o wypowiedzeniu, co potwierdził sąd pierwszej instancji. Będziemy składali kasację do Sądu Najwyższego - mówi Piotr Rećko, starosta sokólski.
Przypomnijmy, w czerwcu 2015 roku wypowiedział on myśliwym „Jelenia” umowę dzierżawy dwóch obwodów łowieckich - numer 69 (gminy Dąbrowa Białostocka, Kuźnica, Sidra i Nowy Dwór) i 86 (Kuźnica oraz Sidra), podzielając argumentację rolników. Narzekali oni na poważne problemy z uzyskaniem odszkodowań od łowczych za straty w uprawach spowodowane przez dziką zwierzynę.
Czytaj więcej: Bardzo dobrze oceniam państwa działania, tylko źle, że doszło do nich tak późno [FOTO]
Sprawa trafiła na wokandę. W czerwcu 2016 roku Sąd Rejonowy w Sokółce oddalił powództwo myśliwych. Ci złożyli apelację. Wyrok Sądy Okręgowego w Białymstoku był zgoła odmienny i zezwalał łowczym z „Jelenia” na dalszą dzierżawę okręgów w powiecie sokólskim.
- W moim odczuciu Sąd Okręgowy w Białymstoku błędnie zinterpretował przepisy o szkodach łowieckich, że nie wchodzą one w zakres terminu „racjonalna gospodarka łowiecka”. A to wynika przecież z raportu NIK, z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego - iż racjonalna gospodarka łowiecka to również likwidacja i wypłata pieniędzy za szkody spowodowane przez zwierzynę - tłumaczy Piotr Rećko.
Wyrok zapadł 22 grudnia.
- Absolutnie nie żałuję swojej decyzji sprzed półtora roku. Mało tego, nie podpiszę na pewno kontynuacji umowy dzierżawy z Kołem Łowieckim „Jeleń” w marcu 2017 roku. Niezależnie od tego wystąpimy do Sądu Najwyższego o kasację. To są pryncypia, zasady. Dwa sądy inaczej orzekły, a więc jest tu wątpliwość prawna - dodaje starosta sokólski.
(is)