W minioną sobotę sokólscy policjanci ujawnili trzech nieodpowiedzialnych kierowców. Wśród nich znalazł się 33-latek, który w wydychanym powietrzu miał ponad 4 promile alkoholu i nie posiadał uprawnień do kierowania autem.
Sobotnim niechlubnym rekordzistą okazał się 33-latek zatrzymany do sprawdzenia w Sokółce na ulicy Ogrodowej około 1 w nocy. Kierowca mercedesa nie miał uprawnień do kierowania. Mężczyzna „wydmuchał” 4,32 promila alkoholu.
Kilkadziesiąt minut później mundurowi udali się do jednej z podsokólskich wsi, gdzie kierowca passata wjechał w ogrodzenie posesji. Na miejscu okazało się, że 25-letni sprawca zdarzenia w wydychanym powietrzu miał 0,98 promila alkoholu.
Trzeciego nieodpowiedzialnego kierowcę mundurowi skontrolowali po godzinie 19.00 w Jałówce. 45-letni kierowca peugeota jechał bez świateł mijania, a w trakcie kontroli okazało się, że pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych. Mężczyzna miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie.
Nieodpowiedzialni kierowcy, za swoje czyny odpowiedzą przed sądem - informuje sokólska policja na swojej stronie internetowej (sokolka.policja.gov.pl).
opr. (is)