Dziś przed godziną 14 strażacy musieli gasić ogień, który wybuchł w pobliżu ulicy Kryńskiej w Sokółce.
Ktoś podpalił suchą trawę w pobliżu zalewu sokólskiego. Sytuacja była o tyle groźna, że w pobliżu znajdują się budynki mieszkalne. Na szczęście jeden zastęp strażaków z JRG Sokółka szybko uporał się z ogniem.
Komenda Główna Straży Pożarnej przypomina, że wypalanie traw jest szkodliwe i jednocześnie zabronione prawem. Za taki czym grozi areszt (nawet do 10 lat) lub grzywna - od 20 do 5.000 złotych.
Dlaczego wypalanie traw przynosi tak wiele szkód?
Ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje pożyteczny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi jak i zwierząt. Niszczone są miejsca lęgowe wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone, a zatem z jajeczkami lub pisklętami (np. tak lubianych przez nas wszystkich skowronków).
Dym uniemożliwia pszczołom i trzmielom oblatywanie łąk. Giną zwierzęta domowe, które przypadkowo znajdą się w zasięgu pożaru. Dotyczy to również dużych zwierząt leśnych, takich jak sarny, jelenie czy dziki. Płomienie niszczą miejsca bytowania zwierzyny łownej, m.in. bażantów, kuropatw, zajęcy, a nawet saren.
Na skutek podwyższonej temperatury ginie wiele pożytecznych zwierząt kręgowych: płazy (żaby, ropuchy, jaszczurki), ssaki (krety ryjówki, jeże, zające, lisy, borsuki, kuny, nornice, badylarki, ryjówki i inne drobne gryzonie). Giną też mrówki.
Podczas pożaru powstaje duże zadymienie, które jest szczególnie groźne dla osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zdarzenia, z uwagi na możliwość zaczadzenia. Powoduje ponadto zmniejszenie widoczności na drogach, co może prowadzić do powstania groźnych w skutkach kolizji i wypadków drogowych - informuje portal straz.gov.pl.
Zanim rzucisz zapałkę w suchą trawę, zastanów się czy warto.
(is)