Plac przy Szkole Podstawowej w Nowym Dworze jest zajęty przez wojsko.
Na tym terenie znajduje się sporo namiotów, a całość jest ogrodzona i zabezpieczona przez zasieki. Przy wejściach wartę trzymają wojskowi. Nie brakuje dużych, opancerzonych aut. Wojsko znajduje się też w Synkowcach w gminie Nowy Dwór. Wszystko to ma związek z przekraczaniem polskiej granicy przez nielegalnych imigrantów.
- Wcześniej na placu przy szkole znajdowały się cztery namioty, teraz jest ich o wiele więcej. Wojskowi korzystają też z budynku szkoły – mówi jeden z mieszkańców. - Wojska ma być jeszcze więcej. Podobno, ale co będzie - zobaczymy. W ciągu tygodnia czy dwóch zobaczymy co się stanie.
Dodaje, że wcześniej przybyszów z Bliskiego Wschodu i Afryki można było spotkać częściej niż teraz. - Niektórzy szli sami pod Straż Graniczną, aby ich ujęli. Inni odpoczywali pod sklepem. Wśród nich były zarówno kobiety w ciąży, jak i dzieci, młodzi oraz starsi – relacjonuje mieszkaniec.
Wojskowi są prawdopodobnie zaangażowani w budowę zasieków i specjalnego płotu na granicy Polski z Białorusią.
Żołnierze #WojskoPolskie budują ogrodzenie na granicy polsko-białoruskiej.
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) August 26, 2021
Budowane ogrodzenie utrudni próby nielegalnego przekraczania granicy. pic.twitter.com/TkU8Uj4ZQX
Od początku sierpnia 3059 cudzoziemców próbowało przekroczyć polsko-białoruską granicę. Wczoraj odnotowano 55 prób nielegalnej migracji, zatrzymano dwóch obywateli Iraku - informuje Straż Graniczna na swoim twitterowym profilu.
(or)