Tłum gromadzi się na nieczynnym przejściu granicznym Kuźnica - Bruzgi. Jest tam kilkaset, może tysiąc osób. Prawdopodobnie dojdzie tam do siłowej próby forsowania granicy - powiedziała właśnie na konferencji prasowej w Warszawie ppor. SG Anna Michalska, rzecznik prasowy Straży Granicznej.
Dodała, że z dnia na dzień notuje się mniejszą liczbę prób nielegalnego dostania się imigrantów do Polski, co świadczy o skuteczności strategii przyjętej przez polskie służby.
- My nie zejdziemy z posterunku - stwierdziła ppor. SG Anna Michalska.
Wyjaśniła, że w okolicach Kuźnicy po białoruskiej stronie może przebywać około 2 tys. osób.
Rzecznik poinformowała, że minionej nocy grupa około 60 osób próbowała nielegalnie przekroczyć granicę w okolicach Czeremchy w powiecie hajnowskim. Ludzie ci zachowywali się agresywnie. Nie udało im się wejść do Polski.
Anna Michalska powiedziała, że obecnie w ośrodkach dla uchodźców najwięcej jest obywateli Iraku (około 1400) i Afganistanu (433).
Zdjęcia z przejścia w Kuźnicy (MSWiA/Policja):
Materiał wideo udostępniony przez podlaską policję:
Aktualizacja, godz. 12.22:
Obozowisko, w którym do tej pory znajdowali się migranci jest już puste. Osoby, które się tam znajdowały, przemieściły się na przejście graniczne. Marsz migrantów odbywał się pod kontrolą białoruskich służb pic.twitter.com/DtbIdzhGIv
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) November 15, 2021
The video gives a good idea of what the situation at the Kuznica-Bruzgi border crossing looks right now. The crowd doesn’t fit on the road, lots of migrants have to wait behind the fence. pic.twitter.com/G9nCECIg9T
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) November 15, 2021
Służby reżimu białoruskiego oszukując ludzi zepchniętych kilka dni temu pod płot graniczny, że dzisiaj zostaną przewiezieni autokarami do Niemiec, przeprowadziły grupy na przejście graniczne. Podajemy komunikaty, że zostali oszukani, a autokary nie zostaną podstawione. #NaStraży pic.twitter.com/4b8qiTnBxL
— Polska Policja 🇵🇱 (@PolskaPolicja) November 15, 2021
(pb)