Strażacy wciąż usuwali drzewa zniszczone przez nawałnicę. Po przejściu burzy druhowie z OSP Krynki wyjeżdżali na kilka interwencji.
Rano strażacy z Korycina byli wzywani do Skindzierza. Pocięli drzewo i usunęli je z drogi. Do podobnego zdarzenia doszło w Rozedrance.
Strażacy wzywani też dziś byli do jednego z bloków na Osiedlu Centrum w Sokółce. Z informacji wynikało, że na klatce schodowej jest duże zadymienie. Okazało się, że w jednym z mieszkań przypaliła się potrawa. Wystarczyło przewietrzyć pomieszczenia.
Burza, która po południu dotarła nad region, przeszła m.in. przez gminę Krynki.
„O godz. 14.15 zostaliśmy zadysponowani do usunięcia powalonego drzewa nieopodal miejscowości Górka. Na miejscu zastaliśmy osikę, która całkowicie blokuje drogę. W trakcie powrotu do bazy napotkaliśmy wierzbę leżącą na jednym pasie ruchu. Niespełna 10 minut po powrocie do otrzymaliśmy kolejne wezwanie do powalonych drzew nieopodal miejscowości Białogorce. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastaliśmy dwie sosny, które w wyniku silnego podmuchu wiatru zostały wyrwane z korzeniami i blokują drogę" - napisali strażacy z OSP Krynki na swoim profilu na Facebooku.
opr. (pb)
Zdjęcia - OSP Krynki: