Jadą do nas z Białowieży przez Gródek, później wybierają się albo do Supraśla, albo do Sokółki - mówi Dżenneta Bogdanowicz, właścicielka "Tatarskiej Jurty" w Kruszynianach. - Cały ten ruch skierowany jest do Kruszynian, nasze miasto raczej z niego nie korzysta - stwierdza Bogusław Panasiuk, burmistrz Krynek.
Już nie tylko Puszcza Białowieska, ale też Supraśl i Szlak Tatarski - to cele turystów z Polski, którzy odwiedzają województwo podlaskie. "Z danych Podlaskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej (PROT) wynika, że w ubiegłym roku punkty informacji turystycznej odwiedziło ponad 700 tys. osób. To przede wszystkim turyści krajowi, z województw: śląskiego, mazowieckiego i wielkopolskiego. Organizacje obserwują też większe zainteresowanie innymi częściami regionu, niż tylko znaną powszechnie Puszczą Białowieską" - poinformowała kilka dni temu Polska Agencja Prasowa.
Z koniunktury z całą pewnością skorzystały Kruszyniany. - Na początku ludzie przyjeżdżali tylko do meczetu i na miejscu dowiadywali się o nas. Później informacje o "Tatarskiej Jurcie" rozchodziły się dzięki reklamie szeptanej. Gdy opowiadałam naszym gościom o tym, co mogą w okolicy zobaczyć, byli bardzo zdziwieni. W ubiegłym roku mieliśmy wielu gości z Krakowa, Wielkopolski, Gdańska - opowiada Dżenneta Bogdanowicz.
Turyści zazwyczaj po Kruszynianach wybierają się do... Muzeum Ikon w Supraślu, albo właśnie stamtąd trafiają do Kruszynian. Rzadko decydują się na pozostawienie swoich pieniędzy chociażby w pobliskich Krynkach. - My nie góry, nie Mazury, ani morze. Nie ma co się oszukiwać, turystyka nie jest znaczącym segmentem dochodów naszych mieszkańców - mówi Bogusław Panasiuk.
Goście zatrzymują się jeszcze czasami w Bohonikach, natomiast przez Sokółkę tylko przejeżdżają. Nadzieje na rozwój turystyki i pobudzenie lokalnej gospodarki w związku z cudem eucharystycznym na razie spełniły się tylko w znikomym stopniu. Specjaliści wskazują przy okazji na degradację krajobrazu w pobliżu Bohonik (poprzez budowę żwirowni) jako element, który zniechęci turystów do odwiedzania tych terenów.
O tym, że tradycyjna trasa wędrówek turystycznych to Supraśl i Kruszyniany świadczy chociażby ten filmik zamieszczony w lutym br. w serwisie YouTube:
(is)