Susza rolnicza nadal się utrzymuje, największa jest w północno-zachodniej Polsce, a najbardziej na niedobór wody narażone są uprawy kukurydzy - informuje w swoim ostatnim komunikacie Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.
„Brak opadów oraz wysoka temperatura powietrza spowodowały, że deficyt wody wzrósł, miejscami nawet o ponad 50 mm wody. Największe niedobory wody dla roślin uprawnych w okresie od 21 czerwca do 20 sierpnia występowały w północno-zachodniej Polsce. Natomiast duże nadmiary wody notowano w dalszym ciągu w południowych terenach województw: dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego, podkarpackiego, lubelskiego oraz mazowieckiego" - czytamy w komunikacie Instytutu.
Niedobory wody występują na terenie wszystkich województw w Polsce.
Susza dotyka głównie upraw: kukurydzy na kiszonkę, kukurydzy na ziarno, krzewów owocowych, roślin strączkowych, ziemniaka, warzyw gruntowych, tytoniu, chmielu, buraka cukrowego, drzew owocowych.
Dziś na 156 stacjach wodowskazowych notowany był przepływ poniżej SNQ. Dla kolejnej zlewni, tym razem Wkry, zostało wydane ostrzeżenie o suszy☹️
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) August 24, 2020
W warstwie 7-28cm miejscami wskaźnik wilgotności spadł poniżej 20%. Poprawa sytuacji po ostatnich opadach głównie na południu.#IMGW pic.twitter.com/G7f3TieBw3
Największe zagrożenie suszą rolniczą w ostatnim okresie wystąpiło wśród upraw kukurydzy na kiszonkę. Odnotowano ją w 870 gminach Polski (ponad 35 proc. gmin kraju). Podobną suszę odnotowano w przypadku kukurydzy na ziarno. W tym okresie raportowania zagrożenie suszą rolniczą wystąpiło również wśród upraw kukurydzy na ziarno.
(PAP)
autor: Anna Wysoczańska