Dziś na rynku w Dąbrowie Białostockiej ostatnie handlowanie w 2023 roku. W następnym tygodniu wtorek wypada 26 grudnia, czyli w drugi dzień świąt, więc sprzedawcy nie pojawią się przy ulicy Sportowej.
REKLAMA
Wjechanie na dzisiejszy rynek było nie lada wyzwaniem. Nie dość, że było sporo samochodów, to teren, który nie jest utwardzony, mocno osiadł, zrobiły się koleiny i błoto. Wszystko za sprawą dodatnich temperatur i opadów deszczu. Szczęście mieli ci, którzy zaparkowali na kostce brukowej. W gorszej sytuacji byli kierowcy osobówek, zmuszeni do wjechania na podmokły teren.
Warto było porównywać ceny. U jednego sprzedawcy torebka jaj kosztowała 14 zł, u innego – 20 zł.
Na rynku było dziś aż trzech handlowców z rybami. Wszyscy oferowali karpie. Te chętnie kupowali klienci, ze względu na zbliżające się święta. U jednego pana kilogram ryby kosztował 24 zł, u drugiego – 28 zł.
Sprzedawcy mieli przygotowane pakieciki świąteczne ze słodyczami i przekąskami. Taka torebka kosztowała 20 zł. Na rynku były również łopaty do odśnieżania, w różnych rozmiarach i kolorach. Była to też okazja do zakupu ostatnich ozdób świątecznych. Lampki oferowano za 15, 25 i 35 zł (odpowiednio za setki, dwusetki i trzysetki), można było również nabyć świecące renifery i ozdoby na okna.
W dziale warzywno-owocowym niewiele się zmieniło. Były jabłka (od 2,50 zł do 3,50 zł), ale też buraki, marchew, cebule, ziemniaki i orzechy.
Przed stoiskami z wędlinami ustawiały się długie kolejki.
(orj)