Brakuje jeszcze świątecznych akcentów na dąbrowskim rynku. Nie ma ani ozdób, ani odzieży, która nawiązywałaby do nadchodzącego Bożego Narodzenia. Za to dziś na targowicy zwierząt było więcej niż zwykle. Oferowano króliki, kury i koguty.
Na rynku rozstawili się dziś sprzedawcy z różnościami. Do kupienia były m.in. lejce, przedłużacze i rękawice robocze. Tuż obok były stoiska z firanami i materiałami. Sporo osób kręciło się przy stoiskach z butami. Głównie zwracano uwagę na wysokie piankowce i zimowe, ocieplane buty. Podobnie było z ubraniami. Najczęściej kupowano polary i kurtki.
Pomimo zimy było sporo warzyw i owoców. Dominowały jabłka i gruszki. Z warzyw klienci wybierali cebule, marchewki i pietruszki. Była też kiszona kapusta i ogórki.
Jeden z panów oferował króliki. Jedna, mała sztuka kosztowała 25 zł. Nieco dalej rozstawiło się stoisko z kurami i kogutami. Jedna z nich kosztowała... 35 złotych. Do niedawna ceny za jedną sztukę wahały się od 25 do 30 zł. Drób jest teraz drogi ze względu na m.in. podwyżki prądu, gazu, a także pasz. Z tego względu sprzedawcy muszą podwyższać swoje ceny lub zupełnie rezygnują ze sprzedażu kur. Kogut za to wydatek 40 zł.
(orj)