Oszuści wykorzystują różne sposoby, aby wyłudzić od ludzi pieniądze. Jednym z takich sposobów jest spoofing, czyli podszywanie się pod daną instytucję lub firmę.
„Nie dotarła do nas wpłata 49,99 zł za usługi mobilne. Prosimy o wpłatę na konto” – brzmi treść wiadomości nadesłanej do naszej Czytelniczki. Podany jest też numer rachunku bankowego, który różni się od tego na stronie Orange. Ponadto, po zalogowaniu się do aplikacji nie widnieje żadna informacja z prośbą o uregulowanie płatności.
Wiadomość pochodzi z numer przypisanego do firmy, jednak pracownicy nic nie wiedzą na temat ewentualnych „dopłat”, ponieważ wszystkie rachunki są uregulowane. Mogła to być próba oszusta i wyłudzenia danych oraz pieniędzy od klientów. Każdy, kto dostaje taką wiadomość lub telefon od np. „pracownika banku", powinien mieś się na baczności. Prób oszustwa jest coraz więcej, a ostatnio mieszkanka Sokółki nie uwierzyła krętaczowi i nie dała sobie wyłudzić pieniędzy.
SZCZEGÓŁY: Niewiele brakowało, by mieszkanka Sokółki padła ofiarą spoofingu
(orj)