Dzisiejsze poranne opady deszczu sprawiły, że na dąbrowskim rynku zabrakło wszystkich - zarówno kupujących, jak i sprzedawców.
Na targowicy można było zobaczyć tylko parę samochodów. Wśród nich było auto z kurami i wędlinami. Znalazł się też sprzedawca z owocami - m.in. jabłkami i borówką. Zdecydowanie więcej stoisk i ludzi było w centrum miasta - przy wiatach handlowych, tuż obok poczty. Do kupienia były owoce, warzywa i nabiał.
(or)