Mieszkańcy wsi Ostrowie zebrali się dzisiejszego popołudnia, aby wysprzątać rowy tuż obok drogi, która prowadzi do wsi.
W akcji uczestniczyli dorośli, ale także młodzież i dzieci.
- To ważne, aby pokazywać dzieciom jak istotne jest dbanie o środowisko i sprzątanie - tłumaczy sołtys Ostrowia, Jan Radziewicz. - Podczas niedzielnego spaceru panie skrzyknęły się i postanowiły posprzątać rowy przy drodze. Śmieci jest bardzo dużo i zalegają już od dłuższego czasu. Samochody często tędy jeżdżą, a kierowcy wyrzucają przez okno swoje śmieci. Chociaż w tych czasach wszyscy za śmieci płacą, a gospodarka komunalna każdą ilość worków odbiera od płatników.
W sumie od znaku wsi Ostrowie aż do Dąbrowy Białostockiej udało się zebrać kilkanaście worków śmieci. Zostały one następnie zabrane w jedno miejsce, aby firma odbierająca odpady mogła je sprzątnąć.
Wśród śmieci tradycyjnie znalazły się butelki po napojach wyskokowych, puszki, plastikowe torebki. Znaleziono także... telewizor i opony.
(or)