Sporo kupujących odwiedziło dzisiejszy rynek w Dąbrowie Białostockiej. Dobrze sprzedawały się wędliny, lampki choinkowe i ciepłe ubrania.
Jak zwykle duże zainteresowanie budziły stoiska z kurtkami i polarami. Wielu kupowało lampki choinkowe, które w zależności od wielkości kosztowały od 10 do nawet 70 złotych. Były też świecące renifery, kule i gwiazdy. Panie chętnie oglądały firanki i świąteczne obrusy.
Spory wybór był dziś artykułów antycznych – zegarów, gazetników czy krzeseł. Możemy było jeszcze kupić kapustę w główkach, szatkowaną lub kiszoną. Ta ostatnia kosztowała 4 złote za kilogram. Była też marchew, buraki i ziemniaki. Za suchy chleb i bułki dla zwierząt gospodarskich trzeba było zapłacić 10 złotych za worek. Żywe króliki kosztowały ok. 50 złotych za sztukę, w zależności od wielkości.
Na targowicy nabyć też można było miotły, opony czy niemieckie płyny do prania. Były także artykuły spożywcze – suche wafle, ciastka czy cukierki. Na stoiskach oferowano również ciepłe skarpety, kapcie, czapki i rękawiczki.
(hr)