Po dzisiejszej ulewie dąbrowskie ulice zamieniły się w potoki rwącej wody.
Najwięcej zebrało się jej na ulicy 11 listopada, a studzienki nie nadążały z jej odbiorem.
Po każdych obfitych opadach Dąbrowa Białostocka ma problem z gromadzącą się wodą w centrum miasta. Spowodowane jest to tym, iż woda ze wszystkich ulic spływa w pobliże parku miejskiego.
(Or)