Mieszkamy u sąsiada, pięcioosobowa rodzina w dwóch małych pokoikach. Dostaliśmy ubrania i koce. Teraz najpotrzebniejsze są rzeczy dzieciom do szkoły - mówi Wiesława Gnidziejko z Małowisty. W piątek jej rodzinie spalił się dom. Pomocy potrzebują także pogorzelcy z Nierośna.
O pożarach informowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Pierwszy z nich wybuchł w piątek nad ranem. Rodzina z Małowisty wybiegła z domu tak, jak stała. Ogień strawił cały dom. W sobotę natomiast spalił się dom starszego małżeństwa w Nierośnie. Także oni znaleźli schronienie u sąsiada. Obie rodziny potrzebują wsparcia.
- Pomocy udzielimy im dwutorowo. W pierwszej kolejności musimy zaspokoić najpotrzebniejsze potrzeby tych rodzin. Gdy będzie już wiadomo, co z domami, uruchomimy wsparcie, np. na zakup materiałów na budowę - mówi Agnieszka Poważa, szefowa Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dąbrowie Białostockiej. - Czekamy też na pomoc rzeczową od mieszkańców. Jeżeli ktoś ma np. ubrania w dobrym stanie, może je przynosić do siedziby MOPS. Nie chodzi przy tym o to, żeby wyzbyć się zużytych rzeczy - dodaje.
Zbiórkę darów na rzecz pogorzelców organizuje Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Dąbrowie Białostockiej i wolontariusze z grupy „CzasoUmilacze”. Najbardziej potrzebne są: środki czystości, kołdry, koce, artykułu przemysłowe, sprzęt AGD ,odzież, itp. "Ze szczególną prośbą zwracamy się do właścicieli sklepów o włączenie się do akcji" - napisali organizatorzy. Dary można przynosić do M-GOK od poniedziałku do piątku w godz. 8-19. Więcej informacji można uzyskać pod numerem telefonu 712 11 09 lub w M-GOK-u.
- Nasz dom nadaje się do rozbiórki - mówi Wiesława Gnidziejko. I dodaje, że liczy na pomoc ludzi dobrej woli.
Ludzie dobrej woli mogą wpłacać pieniądze na konto państwa Gnidziejków, które podajemy za ich zgodą: 91 8093 0000 0038 3709 3000 0010.
O akcji wsparcia rodzinom pogorzelców będziemy informować na iSokolka.eu.
(is)
Czytaj też:
Małowista. Tyle zostało z domu po pożarze [WIDEO]
Zostali bez środków do życia. Potrzebna pomoc [FOTO, WIDEO]